Polska - newsy, transfery, dyskusja

Newsy,transfery/ dyskusja

To Pazdan jednak zostaje w Polsce

Michał Pazdan podpisał z Legią Warszawa nowy kontrakt - poinformował w czwartek stołeczny klub. Umowa obowiązuje do 30 czerwca 2019 roku. napisał:

Podobno szykuja sie na Legie w nastepnej kolejce u siebie i zapowiadaja wygrana a jak bedzie to sie okaze.
A teraz z innej beczki.Robert Lewandowski znalazl sie 30 pilkarzy nominowanych do Zlotej Pilki.trudno sie spodziwac zeby wygral ale sama nominacja to juz cos i mu sie nalezy

Juz jutro wybory nowego prezesa PZPN.Do drugiej rundy kwalifikuje sie tylko dwoch kandydatow a ze startuje tylko dwoch to juz jutro mozemy poznac prezesa.
Z.Boniek i J.Wojciechowski to jedyni kandydaci i wszystko wskazuje ze to Boniek zostanie na nastepna kadencje

Dzis wybierano nowego prezesa PZPN.Bez apelacyjnie na tym stanowisku pozostal Zbigniew Boniek

Macie jakieś info czy polscy potentaci wzmocnią ligę jakimś zawodnikiem że solidnym CV
Podobno Klose sam się zgłosił do Legii i nie chciał wielkiej kasy
Niby motywacja miala być chęć nauki dzieci języka polskiego
Trochę brzmi to jak żart

Kobii to chyba jakaś plotka dziennikarska
to już prędzej Podolski zagra w Górniku Zabrze jak zapowiada od wielu lat tylko ciekawe kiedy pewnie jak będzie miał z 37 lat.

Co do tematu to liczę że Lechia może ściągnie jakiegos porządnego grajka

Też liczę na Lechie, że może coś porządnego ściągnie na miejsce tych  pseudo napastników 
Kuświk dwie lewe nogi gdyby nie karne to pewnie dwa gole 
Paiszao czy jak on tam ma powinien mieć na koncie pięć razy więcej bramek 

A podobno golkiperem Vanią Stanią interesuje się Ajax bo ktoś Ległe na wiosnę w pucharach musi zatrzymać 

Węgier Dominik Nagy, który ostatnie tygodnie spędził na treningach z druga drużyną Legii, został przywrócony do pierwszego składu "Wojskowych".
Nagy przywrócony do pierwszego zespołu Legii

Węgier Dominik Nagy, który ostatnie tygodnie spędził na treningach z druga drużyną Legii, został przywrócony do pierwszego składu "Wojskowych".

Nagy przywrócony do pierwszego zespołu Legii

- Rozmawiałem z Dominikiem i podjąłem decyzję o jego powrocie do pierwszego zespołu. Uważam, że swoim zaangażowaniem i ciężką pracą udowodnił, że zasługuje na drugą szansę - powiedział chorwacki szkoleniowiec Legii, Romeo Jozak.

Ciekawe tylko, gdzie Chorwat widział to zaangażowanie. Chyba tylko na treningach, bo w kilku meczach III-ligowych rezerw Nagy nie błyszczał. Można powiedzieć więcej i stwierdzić, że zespół między innymi właśnie z nim w składzie się skompromitował, przegrywając 0:3 z zespołem z Wikielca.

Przypomnimy jeszcze, że po piętnastu kolejkach Lotto Ekstraklasy Legia w tabeli plasuje się na miejscu drugim, tracąc punkt do rewelacyjnego Górnika.

Piątkowy mecz reprezentacji z Urugwajem będzie również ostatnim w narodowych barwach dla Artura Boruca. Kariery zawodowej jeden z najlepszych polskich bramkarzy na razie jednak nie kończy i wciąż ma ważny kontrakt z Bournemouth. Jeżeli nawet Polak pożegna się z zespołem grającym w Premier League, problemu ze znalezieniem pracy mieć nie powinien. Ta znajdzie się między innymi w warszawskiej Legii. Mówi o tym zresztą sam prezes "Wojskowych" Dariusz Mioduski.

Boruc wróci do Legii?

- Chciałbym, żeby Artur Boruc wrócił do Legii. Ale w jakiej roli? Tego nie wiem. Miejsca w składzie mu nie zagwarantuję. Artur musiałby zaakceptować to, że nie musiałby być numerem 1. W tej chwili świetnie gra Arek Malarz, jest Radek Cierzniak, mamy młodych. Istotnym problemem mogą okazać się też finanse. Nie jesteśmy przecież w stanie konkurować z Premier League - mówi Mioduski.

Przypomnijmy, że umowa Polaka z klubem z Premier League wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku. W Legii Boruc występował w latach 1999-2005.

Przecież to jest wiadome, że Artur Boruc jest dużo lepszym bramkarze od Arkadiusza Malarza, jak i Radka Cierzniaka, mimo, że ma swoje lata to nie można go porównywać do takich bramkarzy, Pan Mioduski znowu się popisał

Gdyby było inaczej to malarz nie grałby w Legła warszawa tylko na wyspach. Dlatego nigdy nie będzie w naszej lidze poziomu gwarantującego coroczne europejskie puchary. To nie możliwe z podejściem właścicieli którzy wychodzą z założenie, że nie ma po co ściągać piłkarzy z doświadczeniem w silnych ligach skoro mamy lepszych. Z drugiej strony Legia słynie z takich decyzji, przecież Lewandowski też był za słaby na naszą ligę. Z drugiej strony Robert powinien chyba podziękować Legi

Coś słaby ruch w tym temacie bo macie jakiś wiadomości na temat transferów w naszej w Lotto Ekstraklasie
Czas najwyższy żeby polskie kluby zaczęły się realnie wzmacniać a nie kupować przestarzałych zawodników którzy za granicą już nic nie znaczą

Domagoj Antolić i Eduardo zawodnikami Legii

Domagoj Antolić i Eduardo pomyślnie przeszli testy medyczne i podpisali kontrakty z Legią Warszawa - poinformowała oficjalna strona klubu "Legia.com". 27-letni Antolić podpisał trzyletnią umowę, a 34-letni Eduardo związał się rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Antolić gra jako środkowy pomocnik i jest sześciokrotnym reprezentantem Chorwacji. Jako junior trafił do Dinama Zagrzeb i grał tam przez większość swojej kariery, notując w jego barwach ponad 100 meczów w chorwackiej ekstraklasie i zdobywając sześć mistrzostw Chorwacji. W latach 2008-09 oraz 2010-13 Antolić grał w Lokomotivie Zagrzeb.

Eduardo to z kolei były reprezentant Chorwacji, który występuje jako napastnik, skrzydłowy lub ofensywny pomocnik. W przeszłości Eduardo grał m.in. w Dinamie Zagrzeb, Arsenalu, Szachtarze Donieck, Flamengo, ponownie w Szachtarze, a ostatnio w Atlético Paranaense. W ubiegłym sezonie w barwach Atlético zanotował sześć występów w lidze stanu Parana oraz sześć w brazylijskiej Serie A. W lidze stanowej strzelił jednego gola. W drużynie narodowej Eduardo w 64 występach zdobył 29 goli.

Antolić w Legii zagra z numerem 7, a Eduardo otrzymał numer 9.